Reklama

​Chleb. Piec samodzielnie czy kupić w sklepie?

Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie funkcjonowania bez chleba! Najczęściej udajemy się do piekarni i zaopatrujemy w różnego rodzaju pieczywo. Kupujemy je także w sklepach spożywczych lub marketach, podczas robienia innych zakupów. Wybór jest ogromny i czasami trudno zdecydować się na coś konkretnego. Dzisiaj chciałabym zachęcić was do samodzielnego wykonania tego wypieku!

Chleb - najlepszy świeży, jeszcze ciepły

W moim rodzinnym domu od zawsze istniała tradycja pieczenia chleba. Babcia wypiekała go "z łopaty", trudno porównać go z dzisiejszymi produktami, ale to coś w rodzaju chleba razowego z mąki z pełnego przemiału i to raczej żytniej.

Z pieca "wychodziło" kilka bochenków na raz i obdarowywani byli nimi najbliżsi sąsiedzi oraz rodzina. Sami też często się rewanżowali!

Wówczas w każdym domu obowiązkowo musiał być wymurowany piec chlebowy. Taki piec miała również moja mama, a więc nigdy nie brakowało świeżego pieczywa. Przy okazji robienia chleba, mama zawsze zostawiała jakąś część ciasta, z którego przygotowywała podpłomyki. Zachęcam was do tego i prezentuję prosty przepis.

Reklama

Podpłomyk

Składniki

  • 15 g drożdży
  • ½ łyżeczki cukru
  • 150 ml wody
  • 150 g mąki pszennej
  • 50 g mąki razowej
  • ½ łyżeczki soli
  • 2 łyżki masła
  • mleko do posmarowania ciasta
  • czarnuszka
  • sól gruboziarnista

Opis przygotowania:

Zrobić zaczyn. Drożdże wkruszyć do miski, a następnie dodać cukier i wlać wodę. Odstawić, aby drożdże zaczęły pracować. Wsypać mąkę, dodać sól i roztopione, wystudzone masło. Wyrobić dobrze (ciasto ma odchodzić od dłoni). Ciasto można wyrobić również w robocie kuchennym.

Ciasto przełożyć na blachę piekarnikową wyłożoną papierem do pieczenia. Rozciągnąć, nadając kształt podpłomyka. Zostawić na 10-15 minut, by podrosło. Po tym czasie posmarować mlekiem, posypać czarnuszką i solą. Delikatnie nakłuć. Wstawić na 15-20 minut do piekarnika rozgrzanego do 250 st. C.

Gotowy podpłomyk przekroić, gdy jest jeszcze ciepły. Posmarowany masłem smakuje doskonale. Może też zastąpić tradycyjną bułkę.

Na co zwracać uwagę kupując chleb?

Przede wszystkim odradzam kupowanie pieczywa z marketów, ponieważ zwykle jest ono wypiekane w oparciu o wcześniej zamrożony "materiał wyjściowy". Tego rodzaju chleby czy bułki są "świeże" jedynie przez kilka godzin, a zwykle następnego dnia już nie nadają się do spożycia. Zawierają też niekiedy wiele szkodliwych dla zdrowia substancji i wzmacniaczy smaku.

Najlepszym rozwiązaniem są zakupy w małych piekarniach. Do wyboru są wypieki między innymi z mąki pszennej, żytniej, jak i orkiszowej. Wiele osób kupuje też chleb z ziarnami. Zachęcam was do tego, abyście wykonali go samodzielnie - poniżej dzielę się przepisem.

Chleb "z ziarnami"

Składniki

  • ½ kg mąki z pełnego przemiału
  • 4 łyżki ziaren słonecznika
  • 4 łyżki posiekanych orzechów włoskich
  • 4 łyżki otrębów owsianych
  • 4 łyżki siemienia lnianego
  • 50 g drożdży
  • ½ l wody
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • mleko do zwilżenia
  • czarnuszka do dekoracji

Opis przygotowania:

Drożdże pokruszyć do miski. Dodać cukier. Zalać ciepłą wodą (100 ml), wymieszać i odstawić.

Do miksera wsypać mąkę. Dodać ziarna słonecznika, orzechy włoskie, otręby i siemię lniane. Wlać ciepłą wodę (400 ml) oraz rozpuszczone drożdże. Posolić. Dokładnie wymieszać.

Przełożyć do prostokątnej formy (np. keksówki, 30 x 12 cm), natłuszczonej masłem lub smalcem gęsim i wysypanej mąką razową. Wierzch wyrównać i zwilżyć mlekiem. Posypać czarnuszką.

Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 50 st. C. Po 20-30 minutach podnieść temperaturę do 200 st. C i piec przez 1 godzinę.

Nietolerancja glutenu - nie musisz rezygnować z pieczywa

Chciałam zwrócić uwagę, że nie wszyscy z nas tolerują gluten. Nie oznacza to jednak, że musimy całkowicie zrezygnować z pieczywa. W piekarniach znajdziemy chleby stworzone w oparciu o mąkę, która nie zawiera glutenu.

Polecam na przykład ten kukurydziany. W Krakowie, ale nie tylko, znajdują się piekarnie, które specjalizują się w wyrobach bezglutenowych.

Osobiście, w miarę możliwości czasowych, staram się samodzielnie wypiekać chleb w domu. Zdarza się, że przygotowuję więcej, a następnie, po wystudzeniu, kroję na małe kromki i zamrażam. Kiedy potrzebuję, wyciągam z zamrażarki i odmrażam w opiekaczu.  Takim sposobem mogę mieć dłużej własne domowe pieczywo.

Od czasu do czasu pokuszę się o bardziej oryginalny wypiek - poniżej przepis na chlebek bananowy.

Chlebek bananowy

Składniki

  • 4 duże i dojrzałe banany
  • ⅓ kostki masła
  • 1 jajko
  • ¾ szklanki ksylitolu lub ½ szklanki cukru
  • 1½ szklanki mąki orkiszowej lub pszennej
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli

Opis przygotowania:

Banany obrać ze skórki, 3 z nich przełożyć do miski i rozgnieść widelcem. Masło roztopić, lekko przestudzić i wlać do bananowej pulpy. Wymieszać.

Jajko zmiksować z ksylitolem (lub cukrem, jeśli na niego się zdecydujecie). Dodać do bananów z masłem. Wsypać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia. Posolić i wymieszać.

Przełożyć do foremki wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą. Ostatniego banana przekroić wzdłuż na pół i ułożyć na cieście. Piec przez godzinę w temperaturze 170-180 st. C (do suchego patyczka).

Chleb - zdecydowanie na tak, ale w rozsądnych ilościach

Niektórzy uważają, że chleb jest niezdrowy i powinno się całkowicie wyeliminować go ze swojej diety. Nie zgadzam się z tym, ponieważ pełnowartościowe pieczywo konsumowane w rozsądnych ilościach, nie tylko zaspokoi nasz apetyt, ale i pozytywnie wpłynie na ogólną kondycję organizmu.

Zobacz także:

Dlaczego warto jeść ziemniaki?

Orzechy włoskie i laskowe. Ich przydatność w kuchni

Dlaczego chleb drożeje?

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Wachowicz przepisy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy