Reklama

Wojna w sądzie?

Krystynę Jandę i Joannę Szczepkowską poróżniła... Maria Curie-Skłodowska.

Do zagrania Marii Curie-Skłodowskiej Joanna Szczepkowka (58) przygotowywała się od 7 lat. – W 2004 roku rolę tę zaproponowała mi mieszkająca w Polsce węgierska reżyserka Márta Mészáros – zwierza się aktorka. – Poproszono mnie także o pogłębienie scenariusza. Nad tekstem siedziałam rok. Dodatkowo chodziłam na korepetycje z chemii. Wszystko potrafię powiedzieć na temat odkrywania radu. W lutym tego roku aktorka dowiedziała się z prasy, że Marię Curie zagra… Krystyna Janda (59), jej rywalka od czasu studiów.

– Dla Joanny jest to potężny cios – zdradza „Na żywo” jej znajoma. – To miała być rola jej życia. Kilkakrotnie latała do Paryża, żeby gromadzić wiedzę o życiu naszej noblistki. Odkryliśmy, że kwestii wykorzystania jej zmian scenariusza i złamania dżentelmeńskiej umowy rozżalona artystka nie puści płazem...

Reklama

„Pewnie oprze się to o sąd, jeśli ja znajdę siły, bo z rozmowy z prawniczką producenta wynika, że ich bezwzględność nie ma granic” – napisała na swojej stronie internetowej. – „Pierwszy raz w życiu naprawdę się boję, czy wytrzymam to zdrowotnie i emocjonalnie”.

Czy przez rolę polskiej noblistki pogorszą się też stosunki Joanny z Jandą, do której po latach nieporozumień się zbliżyła?

Na żywo 22/2011

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Janda | Joanna Szczepkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama