Reklama

Wielki powrót i tajemnica

Czy uda jej się podbić rynek muzyczny bez sprzedawania siebie?

Ma ambitny plan. Zawojować angielski rynek muzyczny, a przy okazji, w wielkim stylu, wrócić na polską scenę. Od kilku dni w sklepach w Polsce i Wielkiej Brytanii można kupić jej nową płytę "Spider Web". Jednak Tatiana Okupnik (32) zdaje sobie sprawę, że będzie jej bardzo trudno przebić się ze swoimi piosenkami na pierwsze miejsca list przebojów. Z kilku powodów...

Na temat swojego życia prywatnego zawsze milczy

Niedawno przyjechała na krótko do kraju z Londynu, gdzie mieszka i pracuje od dwóch lat. W Polsce miała bardzo napięty harmonogram: wywiady dla gazet i radiostacji, poranne programy telewizyjne "Dzień Dobry TVN" i "Kawa czy herbata" oraz... rozmowa u Kuby Wojewódzkiego.

Reklama

Wszędzie starała się wykorzystać każdą minutę, by pochwalić się swoimi osiągnięciami za granicą, ale wszystkich i tak bardziej interesowało to, czy jest wolna, czy zajęta! - Masz kogoś? - pytał Kuba Wojewódzki. - Tak - odpowiedziała ostrożnie Tatiana. - Mężczyzna czy kobieta? - próbował rozluźnić atmosferę prezenter. Ale w odpowiedzi usłyszał: - Pomidor. - Polak czy Anglik? - nie dawał za wygraną. - Pomidor... - Żeby osiągnąć sukces, będziesz musiała sprzedać trochę siebie - przekonywał Kuba. Ale Tatiana tylko się uśmiechała.

Czy uda jej się podbić polski rynek muzyczny

Na temat swojego życia osobistego piosenkarka już od wielu lat konsekwentnie milczy. To jej największa tajemnica i nie zamierza zrobić wyjątku dla nikogo. Nawet jeśli z tego powodu miałaby ponieść zawodową porażkę. Dlaczego?

Był czas, gdy dużo pisano o życiu prywatnym Tatiany. Jej kariera potoczyła się błyskawicznie, gdy pod koniec lat 90. na jednym ze spektakli kabaretu Chichot 2, w którym występowała, 20-latkę wypatrzył Paweł Rurak-Sokal. Tak powstał zespół Blue Café, który szybko zyskał popularność.

Tatiana zaś stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek. Media zaczęły więc interesować się życiem prywatnym pięknej piosenkarki. W 2005 roku, u szczytu popularności zespołu Tatiana zdecydowała się rozstać z Blue Café. Zniknęła na blisko rok, po czym wróciła, by zadebiutować solową płytą "On my own". Płyta sprzedała się w 15 tysiącach egzemplarzy i zyskała w ten sposób status złotej.

Tatiana mówi dziś, że był to wielki sukces również dlatego, że z niewiadomych powodów polskie rozgłośnie radiowe niechętnie puszczały jej solowe piosenki w swoich stacjach.

Przez lata była w trudnym związku

Po sukcesie pierwszej solowej płyty zainteresowanie Tatianą znów wzrosło. Fotoreporterzy wytropili piosenkarkę na randkach ze starszym od niej o 20 lat żonatym biznesmenem. Mówiło się, że ona jest w nim bardzo zakochana, ale on nie zamierza rozwieść się dla niej z żoną. Para nie bywała razem w miejscach publicznych, a Tatiana nie mogła, jak inne gwiazdy, z radością opowiadać o swoim szczęściu. Ta tajemnica bardzo jej ciążyła.

Może dlatego, gdy została prowadzącą "Gwiazdy tańczą na lodzie", zbliżyła się z łyżwiarzem Łukaszem Jóźwiakiem. O 6 lat młodszy od niej chłopak bez zobowiązań był miłą odskocznią od skomplikowanego związku. Jednak znajomość trwała krótko, a media znów donosiły, że widziano Tatianę z biznesmenem. Wkrótce piosenkarka podjęła decyzję o wyjeździe z kraju...

Płyta na najwyższym poziomie

Do Londynu trafiła prosto z jasielskiego boiska do rugby. Tam na koncercie wypatrzył ją jej obecny menedżer Dave Fowler. Razem znaleźli producenta Tima Huttona (współpracownika m.in. Amy Winehouse) i pod jego czujnym okiem powstał drugi solowy album Tatiany, zatytułowany "Spider Web". Płyta nagrywana była w legendarnych angielskich studiach Air i Sarm (nagrywali tu The Beatles, The Rolling Stones, Bob Marley).

Niedawno w sieci zadebiutował klip do singla promującego krążek, "Spider Web", wyreżyserowany przez Stephena Lally. Produkcja klipu zamknęła się w kwocie 75 tysięcy funtów, czyli około 350 tysięcy złotych!

Dziś Tatiana chwali się, że w Wielkiej Brytanii już została doceniona. Jej singel puściła największa popowa rozgłośnia radiowa, zaproszono ją też do popularnego w Anglii programu Woman's Hour. - Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy - mówi Tatiana o swojej płycie. - Teraz już mogę tylko uśmiechać się, trzepotać rzęsami i zapewniać wszystkich, że sobie poradzę.

MH

Życie na gorąco 21/2011

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy