Reklama

Sterroryzowani przez kalorie

Halinka Mlynkova i Łukasz Nowicki. Obydwoje są teraz na fali. Popularni, lubiani i szczęśliwi. A jednak przyjaciele się o nich martwią. Dieta stała się ich obsesją.

Gdy się poznali 8 lat temu, na Łukaszu największe wrażenie zrobiły jej wielkie sarnie oczy. Dziś oczy Halinki Mlynkovej (33) wydają się jeszcze większe. Tak bardzo jej twarz zrobiła się drobna... – Ja lubię szczupłe – uśmiechając się szeroko, wyznaje Łukasz Nowicki (39).

Dla niego nadwaga od wczesnych lat była problemem. – Klucha to najłagodniejsze przezwisko, jakim obdarzali mnie kumple w podstawówce – wspominał Łukasz. Gdy poznał Halinkę, był postawnym mężczyzną, a po kilku latach związku osiągnął wagę 100 kg. Kpił ze stosującej dietę Montigniaca żony, że jest gotowa płacić za chleb nawet 30 zł. Ale na początku ubiegłego roku podjął wreszcie przełomową decyzję. – Gdy biegłem do autobusu, cyc uderzał mnie w twarz. Nie może być tak, panowie, że własny brzuch zasłania siusiaka – tłumaczył, dlaczego zamierza schudnąć.

Reklama

Ze 100 kilogramów w ciągu czterech miesięcy zszedł do 80 kilo. – Musiałem wymienić całą swoją garderobę. Ale czuję się genialnie w nowym rozmiarze – dodaje. Najpierw był to rozmiar L, a teraz może nawet M? Bo wygląda na to, że wychudzony prowadzący „Postaw na milion” w swoim pędzie do idealnej sylwetki nie zamierza się zatrzymać.

Podobnie jak jego żona, która z rozmiaru S przeszła do rozmiaru XS. Osoby z produkcji programu „Bitwa na głosy” przebąkują w kulisach, że przy kreacjach Haliny zawsze przydają się dodatkowe agrafki. Bo nawet najszczuplejsze sukienki często na niej po prostu wiszą...

Znajomi obawiają się, że ich zachowanie zakrawa o obsesję. – Nawzajem napędzają się w liczeniu kalorii – mówią ich współpracownicy. – Obiad w ich towarzystwie to żadna przyjemność. Halinka z Łukaszem jedzą jak ptaszki. A gdy któreś z nich pofolguje zachciankom, zaczynają to komentować. Że niezdrowo, że za tłusto... – zdradza nam znajomy pary, dodając, że wolał Łukasza przed dietą. – Wyglądał może miśkowato, ale zdrowiej. I lepiej się z nimi biesiadowało... – podkreśla.

W mediach trwają spekulacje, ile popularna para zarobi pracując w dwóch telewizyjnych programach. Niezależnie od tego, ile to będzie, na pewno tego nie przejedzą...

Z. A.

Na żywo 18/2011

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Nowicki | dieta | odchudzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy