Reklama
Sport to nie wszystko!

Justyna Kowalczyk

Jestem normalną kobietą. Nie będę żyć samotnie, chociaż nie planuję 15 dzieci. I tak będzie to, co życie przyniesie. Powiem tylko tyle, że poza sportem żyję całkiem zwyczajnie - przyznała kiedyś Justyna Kowalczyk.

Dodała również, że tylko z jednego powodu mogłaby zrezygnować z nart. Gdyby się zakochała i dowiedziała, że jest w ciąży.

- Gdyby tak się zdarzyło, wcale bym się temu nie opierała - wyznała szczerze.

Pewnie dlatego wszyscy jej fani zamarli, gdy usłyszeli, że być może po igrzyskach olimpijskich w Soczi nasza "Królowa Śniegu" zrobi sobie dwuletnią przerwę w startach. Dało to wszystkim wiele do myślenia...

Dziś tajemnica została rozwiązana. Justyna jest szczęśliwie zakochana. Wybrankiem jej serca został Maciej Kreczmer (33), biegacz narciarski i olimpijczyk z 2006 i 2010 roku.

Reklama

Poznali się dwa lata temu, kiedy dołączył do jej zespołu i został jej partnerem treningowym. Spędzali ze sobą coraz więcej czasu. I bardzo szybko zrozumieli, że wspólne treningi są najprzyjemniejszą częścią dnia. Ich uczucie rozkwitało z minuty na minutę. Nasza medalistka długo jednak chroniła tę miłość przed mediami.

Nadszedł jednak czas, gdy wiadomością o swoim związku zdecydowała podzielić się ze światem.

- Ostatnio zdominowały mnie myśli o rodzinie - wyznała z rozbrajającą szczerością. Czy miłość zepchnie sport na dalszy plan? A może uda się pogodzić jedno z drugim? Nie od dziś wiadomo, że jeśli nasza czołowa biegaczka narciarska czegoś pragnie, to nie odpuści. Życzymy więc powodzenia - w sporcie, na olimpiadzie i w miłości!

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Kowalczyk | Justyna Kowaczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy