Reklama

Ślub będzie na Kubie

Agustin Egurrola i Nina Tyrka pokonali groźny kryzys i… pobierają się!

Nie zdradza planów, bo jest przesądny i nie chce zapeszać. Tym razem zrobił wyjątek! Agustin Egurrola (43) z ukochaną tancerką, Niną Tyrką, wreszcie zaplanowali ślub. To będzie też ich podróż poślubna i pierwsza taka wyprawa z córką Carmen (3).

– Ślub będzie na Kubie – zdradza uśmiechnięty Agustin. Przygotowania już trwają, a pomaga w nich ojciec tancerza, który jest Kubańczykiem. Przyjaciele pary nie kryją zaskoczenia, bo już wątpili, że to kiedykolwiek nastąpi. O tym ślubie mówiono od dawna. – Trudno było znaleźć nam czas, ale teraz nie ma już odwrotu – mówi choreograf.

Reklama

Znajomi pary zdradzają, że to dla nich szczególny moment. Nie tak dawno borykali się z kryzysem. – Nina zajmowała się dzieckiem, a Agustin cały czas spędzał poza domem. Wracał późnym wieczorem, nie mieli dla siebie czasu, oddalali się od siebie – opowiadają. W końcu zdobyli się na szczerą rozmowę, podczas której wszystko sobie wyjaśnili.

– Trudne chwile pokonaliśmy dzięki mądrości Niny. Pokazała mi, że wszystko da się przeżyć i zrozumieć. Trzeba tylko rozmawiać – wspomina tancerz. Dzisiaj te momenty są jedynie wspomnieniem. Para nie chce do tego wracać. Chcą cieszyć się tym, co przed nimi, a szczególnie Agustin, który nie ukrywa, że nim został ojcem, był egoistą. – Aż przyszła refleksja, że coś gubię – opowiada. Teraz wie, że Nina i Carmen to najważniejsze kobiety w jego życiu.

OP

Rewia 16/2011

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Nina Tyrka | ślub
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy