Reklama

Samotne urodziny

Nie było przyjęcia i hucznej zabawy do białego rana...

W zamian Piotr Adamczyk spędził samotny wieczór w swoim mieszkaniu w centrum Warszawy. Tak w pierwszy dzień wiosny aktor obchodził 41. urodziny.

W tym wyjątkowym dniu zabrakło przy nim poślubionej mu w styczniu zeszłego roku Katarzyny Gwizdały znanej szerzej jako Kate Rozz (33). Małżonka Piotra bawiła w tym czasie w Paryżu, gdzie mieszka z córką Mają i adoptowanym synem Shantim. Na przyjazd do Polski na urodziny męża najwyraźniej zabrakło jej czasu.

Szczęśliwie aktor miał na pocieszenie butelkę szampana, którą tego wieczoru dostał w prezencie od kolegów i koleżanek w teatrze.

Reklama

IJ


Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Adamczyk | Kate Rozz | urodziny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy