Reklama

Rozterki przyszłej mamy

Oboje marzyli o dziecku i nie mogą się go doczekać. Ale Paulina znosi ciążę gorzej niż się spodziewała.Sebastian stara się podnosić na duchu przygnębioną ukochaną.

Można się było spodziewać, że Paulinie Krupińskiej (27), nadal panującej Miss Polonia, w ciąży będzie do twarzy. Że ukochana Sebastiana Karpiela-Bułecki (39) podobnie jak jej koleżanki - aktorki, stylistki, piosenkarki, będzie radośnie celebrować stan błogosławiony. Nosić kobiece sukienki, podkreślające ciążowy brzuszek. Jednak wbrew oczekiwaniom najpiękniejsza Polka schowała się przed światem. Zmienioną figurę maskuje luźnymi, mało atrakcyjnymi strojami. I sprawia wrażenie, jakby długooczekiwana ciąża była dla niej ciężarem.

Miss czuje się nieatrakcyjna

Reklama

Jak udało się nam dowiedzieć, przyszła mama bardzo źle znosi ciążę. - Paulina przytyła kilkanaście kilogramów i czuje się ociężała. Tak znaczne przybieranie na wadze to skutek zatrzymywania wody w organizmie. Jej ciało jest opuchnięte - zdradza "Na żywo" znajoma. Dodaje, że Miss Polonia woli nie patrzeć w lustro, bo czuje się nieatrakcyjna. I najchętniej nie wychodziłaby z domu i nie pokazywałaby się nikomu.

- Do tego drażnią ją wszystkie zapachy i powodują mdłości - mówi nasz informator. Ojciec maleństwa, które pod sercem nosi Paulina, stara się podnieść ją na duchu. - Sebastian przekonuje ukochaną, że dla niego nadal jest najpiękniejsza. Zachęca ją do spacerów, do kontaktów towarzyskich - zapewnia osoba z otoczenia pary. Muzyk poprosił, by ukochana towarzyszyła mu na SuperHit Festiwal w Sopocie, gdzie świętował 10-lecie istnienia zespołu Zakopower. - Ponieważ wystąpił także ze swoją byłą partnerką Kayah, chciał, by Paulina była na widowni. I raz na zawsze wyzbyła się wszelkich podejrzeń, że coś może nadal go z piosenkarką łączyć - opowiada nasze źródło. Jednak Paulina, choć kiedyś lubiła udzielać się towarzysko, wolała oglądać występ Sebastiana w telewizji.

- Obawiała się, że gdy pojawi się na widowni, od razu skupi na sobie uwagę fotoreporterów - mówi jej znajoma. - W swoim stanie nie chciała także stanąć z Kayah twarzą w twarz. Po koncercie odbył się bankiet, na który zaproszono Sebastiana z Krupińską. Ale mimo że był gwiazdą festiwalu, nie pojawił się na nim. Został w hotelu z ukochaną.- Jest bardzo troskliwy i niezwykle wyrozumiały dla Pauliny - mówi osoba z otoczenia pary. Sam muzyk w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że dojrzał do miłości. - Miłość, w sensie bycia z kimś, wymaga stałej pracy, stałego pielęgnowania - powiedział. Podkreślił, że czeka na swoje dzieci, które będzie kochał.

Czy to zły nastrój, czy depresja?

Paulina od dawna marzyła o dziecku. - Mam wrażenie, że instynkt macierzyński mam od zawsze. Kiedyś prosiłam mamę, żeby urodziła mi siostrzyczkę. Ale ponieważ nie chciała, to zakładałam, że sama będę młodą mamą. Miałam być pierwsza z moich koleżanek, a będę ostatnia - wyznała kilka lat temu. Chętnie i z wielką radością opiekowała się pociechami przyjaciółek. Dlaczego więc teraz, gdy oczekuje własnego dziecka, owocu miłości do lidera grupy Zakopower, sprawia wrażenie przygaszonej? Czy to tylko złe samopoczucie, czy depresja?

Specjaliści twierdzą, że wahania nastroju związane ze zmianami hormonalnymi, przeżywa 30-70% ciężarnych, a 10% cierpi na depresję ciążową. - Dla tak aktywnej, pięknej, odnoszącej sukcesy dziewczyny, jaką była Paulina, ciąża może okazać się trudniejsza niż dla większości kobiet - mówi psycholog Joanna Kalecka. - Dotychczas cała uwaga skupiała się na niej, teraz ona sama musi skupić się na dziecku, na jego potrzebach. To, że zmieniła zachowanie, przestała bywać na imprezach, wcale nie świadczy jednak o depresji. Może po prostu potrzebuje wyciszenia, refleksji. Ciąża to czas, gdy przewartościowuje się życie kobiety. Przyszła mama musi się przygotować na wielkie zmiany w życiu swoim i partnera. Trzeba to uszanować - podkreśla ekspertka.

Znajomi Pauliny sugerują z kolei, że przygnębienie Miss potęguje też fakt, że stacja TVN wciąż nie przedłużyła z nią umowy na prowadzenie kolejnego sezonu programu "Klinika urody" w TVN Style. Miss bardzo lubiła tę pracę. - Obawia się, że z powodu ciąży i macierzyństwa jej miejsce zajmie ktoś inny - mówi nasze źródło. Na szczęście Paulina ma wielkie wsparcie ukochanego. - Sebastian odgania od niej wszystkie smutki. Rozwesela opowieściami o ich przyszłym hucznym weselu, połączonym z chrzcinami potomka - zdradza znajomy muzyka.

26/2015 Na Żywo

Na Żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy