Reklama

Przymusowa rozłąka mocniej rozpali miłość

Mąż dostał awans. Chciała wyjechać z nim w świat. Ale i u niej nastąpił zwrot. Musiała podjąć trudną decyzję...

Już sławna mama, Krystyna Loska (74), wpajała jej, że wszystko, czego się podejmie, powinna robić na sto procent. Że słowo "profesjonalistka" ma wielką moc, ale zobowiązuje i sporo kosztuje.

Dlatego Grażyna Torbicka (52), nie uznaje półśrodków, nie robi nic "po łebkach". I nikt nie jest w stanie jej do tego zmusić... Tak też było ostatnio, gdy lubiana dziennikarka przygotowywała festiwal Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym. Spała tylko po 3-4 godziny, a resztę czasu przeznaczała na dopracowanie najdrobniejszych szczegółów imprezy, w której pełni zaszczytną funkcję dyrektora artystycznego. I dopiero po jej zakończeniu, 7 sierpnia, pani Grażyna będzie mogła pomyśleć o zasłużonym wypoczynku.

Reklama

Miejsce wakacji owiane jest tajemnicą, ale znajomi dziennikarki twierdzą, że jej serce zostało w Toskanii. Z mężem, wybitnym kardiologiem Adamem Torbickim (58) wracają tam każdego lata. W tym roku wspólny urlop we Włoszech będzie czasem wyjątkowym. Oboje mają świadomość, że wyjazd we dwoje nie zdarzy się znów tak szybko. W życiu pary szykują się zmiany. Bardzo radosne!

Te pierwsze, dotyczą jej męża. Został on wybrany wiceprezesem Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (European Society of Cardiology) z siedzibą w Sophia-Antipolis na południu Francji. Ogromny sukces, ale też... wyzwanie.

- Nowa funkcja Adama kompletnie zmienia ich tryb życia. Będzie teraz gościem we własnym domu. Grażynę to martwi, bo nie lubi, gdy się rozstają. Dlatego zdecydowała, że będzie z nim wyjeżdżać. Nawet kosztem własnej kariery - zdradza jej znajoma.

Niespodziewanie jednak plany podporządkowania życia międzynarodowym obowiązkom męża muszą zostać odłożone. Bo także kariera pani Grażyny, która od kilku lat nie rozwijała się dynamicznie, nabrała tempa!

Nowy dyrektor Dwójki, Jerzy Kapuściński (57), postanowił bowiem zamienić programy komercyjne na bardziej ambitne. Do tych drugich zalicza się autorski program pani Grażyny "Kocham Kino". Od września stanie się on jednym z ważniejszych punktów ramówki. Będzie teraz nadawany w lepszych godzinach, a zagoszczą w nim najwybitniejsi twórcy z całego świata.

- To nie lada wyzwanie. Grażyna będzie miała ręce pełne roboty. Mowy nie ma, by mogła towarzyszyć mężowi w obowiązkach nie tylko we Francji, ale w całej Europie. Mówi się jednak, że rozłąka dodaje związkowi smaku. Oby tak było w ich przypadku - mówi jej znajoma.

IP

Świat i Ludzie 32/2011

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Torbicka | małżeństwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy