Reklama

Nie zamierza być jedynie kurą domową!

Chociaż aktorka do końca roku miała opiekować się córką, we wrześniu wraca do pracy! Dotrzymała swojej obietnicy...

Jeszcze przed urodzeniem córeczki Emmy aktorka Joanna Liszowska (32) zapowiadała, że już we wrześniu wróci do pracy. Ale nikt nie wierzył, że po porodzie rzeczywiście odważy się zostawić swoją pociechę w domu, zaledwie 3,5 miesiąca po porodzie.

Ostatnio pojawiły się nawet plotki, że mąż Joanny, szwedzki milioner Ola Serneke uważa, iż jego żona nie musi pracować i powinna zostać przy dziecku przynajmniej do końca roku. Ale aktorka dotrzymała słowa danego pracodawcom i fanom!

Reklama

Jak udało nam się dowiedzieć, już w drugiej połowie września Joanna pojawi się w obsadzie sztuki "Fredro dla dorosłych - mężów i żon" w warszawskim Teatrze 6. piętro. - Ogromnie cieszymy się, że Joanna wraca na deski naszego teatru - mówi Joanna Czyżewska, menadżer Teatru 6. piętro.

Kiedy Joanna Liszowska była w ciąży, w jej roli zastąpiła ją Weronika Książkiewicz, inna młoda mama, która po powrocie koleżanki wcale nie straci pracy. - Weronika znajdzie się w drugiej obsadzie spektaklu "Fredro dla dorosłych - mężów i żon", będą grać na zmianę - wyjaśnia menadżerka teatru.

Joanna, której rola w spektaklu w teatrze Michała Żebrowskiego jest mocno rozbierana, nie chce zawieść swoich fanów i ostro pracuje nad kondycją i sylwetką. Przeszła na specjalną dietę i zatrudniła osobistego trenera, aby pozbyć się nadmiernych pociążowych krągłości.

Przedstawienia z Joanną zaplanowane są na całą jesień. - Wszyscy tęsknili za nią - zdradza nam osoba z Teatru 6. piętro. - Ekipa przygotowuje nawet na jej powitanie małe przyjęcie...

Ale na spektaklu u Żebrowskiego nie koniec! We wrześniu Joanna wraca także do warszawskiego Teatru Komedia, w którym będzie grała w spektaklu "Wydmuszka". Podobno rozpatruje także kilka filmowych scenariuszy. Jej znajomi twierdzą, że marzy o roli w serialu, która pozwoliłaby jej na regularny rytm pracy, tak ważny, kiedy w domu czeka na nią maleństwo...

Ale co sądzi o tym wszystkim mąż aktorki? - Ola pogodził się z tym, że Joanna chce wrócić do pracy - mówi znajomy pary. - Nie chce przeszkadzać jej w karierze... W opiece nad córeczką pomoże Joannie mama, Julita Sucheni-Liszowska, która na co dzień mieszka w Krakowie. Kiedy aktorka będzie w teatrze, babcia zajmie się wnuczką. Joanna zorganizowała wszystko na medal!

Patrycja Lupa

Na żywo 30/2011

Na żywo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy