Reklama
Nie tęskni za imprezami

Dorota Gardias

Pogodynka przekonuje, że nie jest już tą samą osobą, co kiedyś!

Choć Dorota Gardias bardzo się stara przekonać wszystkich, że była grzeczną dziewczynką, wiadomo raczej, że pogodynka ma na swoim koncie kilka wybryków. Ale, jak sama mówi, teraz jest już odpowiedzialną i rozsądną osobą.

- Gdy stajesz się rodzicem, w głowie otwiera ci się klapka z odpowiedzialnością i miłością. Dziecko nadało mojemu życiu silne poczucie sensu. Moje życie wewnętrzne zawsze było bardzo bogate, ale dopiero przy Hani poczułam, że naprawdę żyję - mówi gwiazda w rozmowie z "Party"- Macierzyństwo nie jest dla mnie ciężarem. Nie tęsknię za czasami "wolności". Zawsze daleko mi było ( i nadal jest) do imprezowiczki. Nigdy nie prowadziłam szalonego życia, więc teraz nie mam za czym tęsknić.

Reklama

Dorota Gardias boi się teraz tylko jednego: że jak wróci do pracy na pełen etat ciężko jej będzie pogodzić wszystkie obowiązki.

- Dla mnie pobudka o czwartej nad ranem, żeby nakarmić Hanię nie stanowi najmniejszego problemu. Znacznie bardziej obawiam się tego, co mnie czeka już niebawem. Jak to będzie, gdy skoro świt będę zmuszona wstać do pracy? Coś czuję, że już wtedy nie będzie tak różowo - zamartwia się gwiazda.


MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Gardias
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama