Małgorzata Rozenek
Niebieska kreacja Małgorzaty Rozenek, którą założyła na prezentacji ramówki TVN budziła wiele kontrowersji.
Media plotkarskie obiegły nawet zdjęcia... majtek gwiazdy, które bezskutecznie usiłowała ukryć pod odstającą sukienką. Na marne...
Nic dziwnego, że stylizację gwiazdy tak ostro skrytykowała Joanna Horodyńska.
- Małgorzacie miłość nie służy? Choć nigdy nie potrafiła się ubrać, do tej pory chociaż nieźle wyglądały jej włosy i makijaż. A teraz to już naprawdę wygląda tak, jakby wyszła z taśmy produkcyjnej lalek Barbie - pisze stylistka na łamach "Party". Dalej jest jeszcze gorzej.
- Forma sukienki to nieumiejętnie rozbity namiot na polanie. Aby nie zapadł się przed północą, należało utrzymywać nogi w odpowiednim dystansie od siebie. Nigdy nie łączyć. Opadający z biustu gorset straszy na wejściu i nie wiadomo, kiedy straci nad nim kontrolę.
Nawet Ada Fijał nie potrafiła stanąć w obronie Małgorzaty Rozenek.
- To stylizacja, którą Małgorzata musiała ratować postawą i bronić się przed niedoskonałościami jej kroju i zamysłu - pisze aktorka.
Te słowa musiały zaboleć. Czy Małgosia skusi się na ripostę?
