Reklama

Mama po metamorfozie

Sylwestra oraz Nowy Rok Agnieszka Chylińska (34) spędziła w domu.

W tym samym czasie większość jej znajomych można było zobaczyć na sylwestrowych koncertach organizowanych przez TVP i Polsat we Wrocławiu i Warszawie. Ona zapewne też by tam była. W końcu jej ostatnia płyta "Modern Rocking", wydana w październiku 2009 roku, z gatunku dance-pop okazała się wielkim sukcesem. Piosenkarka jednak ten wieczór spędziła w rodzinnym gronie w domu. Dodajmy: w gronie powiększonym o jedną niezwykle ważną osobę.

Wszyscy uważali, że będzie córka

W drugi dzień świąt na świat przyszło drugie dziecko artystki. Tym razem jest to córka, która otrzymała imię Estera. W domu na siostrzyczkę czekał już starszy braciszek Rysio (4). - Jestem bardzo szczęśliwa. Bardzo chciałam mieć drugie dziecko - mówiła w jednym z wywiadów Chylińska i zaraz dodawała, że marzy jej się, żeby była to córeczka. Widać, że czasami warto mieć marzenia, bo po prostu lubią się wtedy spełniać.

Reklama

Piosenkarka wiele razy podkreślała, że zarówno jej rodzina, jak i znajomi mieli nadzieję, że będzie to córka. Na szczęście nikt tu się nie mylił. Zarówno córka, jak i syn, to owoce związku piosenkarki z grafikiem komputerowym Markiem.

W ciągu kilku ostatnich lat Chylińska przeszła prawdziwą metamorfozę. Ze zbuntowanej rockowej dziewczyny, która nie idzie na żadne kompromisy i potrafi w niewybrednych słowach opisać swoich nauczycieli z czasów młodości, przeistoczyła się w kochającą supermamę i kobietę, która znalazła swoje miejsce w życiu. Już nie jest tak krytyczna wobec otoczenia i tak jednoznacznie bezkompromisowa. Wie, że czasami swoje ideały trzeba odłożyć gdzieś na bok, żeby móc zrobić krok do przodu. Szczególnie ważne jest to w świecie show-biznesu. Przypomnijmy, że gdy w 2003 roku rozpadł się zespół O.N.A., Agnieszka Chylińska bardzo krytykowała swoich jeszcze niedawnych kolegów, że tak złagodzili swoją muzykę, że poszli "na łatwiznę".

Nie chcę być już więcej zadziorna

Dzisiaj dobrze widać, że i ona dojrzała. Zmieniła zdanie. Wszystko to zdarzyło się dwa lata temu, gdy została jurorem programu "Mam talent!", który nadawała telewizja TVN. Spodziewano się jej kąśliwych uwag pod adresem uczestników show, a okazało się, że jest osobą, która umie docenić talent innych, która potrafi się wzruszyć i nawet zapłakać. To był prawdziwy przełom. Wkrótce okazało się, że w zestawieniach internetowych na ulubionego jurora show, Chylińska pozostawiła daleko w tyle zarówno Kubę Wojewódzkiego, jak i Małgorzatę Foremniak! Nie był to jednak koniec zmian.

Prawdziwy szok wywołała wydana w październiku 2009 roku płyta "Modern Rocking". Tu już nie było miejsca na rockową zadziorność. Chylińska zaprezentowała zupełnie zmieniony wizerunek. Z gwiazdy rocka stała się piosenkarką pop. Starzy fani nie odwrócili się jednak od niej. Zrozumieli, że człowiek z czasem po prostu się zmienia. Dodatkowo pojawili się nowi sympatycy.

Efektem była nominacja płyty do nagród polskiego przemysłu fonograficznego Fryderyka w kategorii: album pop roku. Potem posypały się inne nagrody i wyróżnienia, m.in. Złote Dzioby za przebój roku, Viva Comet 2010 w kategorii Image Roku i Superjedynka w kategorii przebój roku i album roku pop. Gdy wszystkim wydawało się, że teraz opromieniona sukcesem wyda nową płytę, ona znowu wszystkich zaskoczyła. Na antenie programu Dzień Dobry Wakacje wyjawiła, że jest drugi raz w ciąży! - Cieszę się, że jestem płodna jak czarnoziem i jest mi dane mieć dzieci, kiedy chcę je mieć - powiedziała z charakterystycznym dla siebie dowcipem Agnieszka Chylińska.

Miała wokół siebie osoby, które jej pomogły

Po urodzeniu syna przyznawała, że spore wsparcie dostała od mamy swojego partnera. "Teściowa" z synem i jego rodziną zamieszkała z nią na jakiś czas i pomagała jej w wychowaniu pierworodnego. Robiła zakupy i gotowała obiady. W rozedrgane do tej pory życie Chylińskiej wprowadziła wiele ciepła i spokoju. Udowodniła jej, że życie to nie jest tylko odwieczna walka, że dzieci to wspaniały dar losu. Być może to właśnie mama Marka sprawiła, że artystka inaczej spojrzała na życie. Zrozumiała, że nie ma dla niej rzeczy, które są nie do zrealizowania, że czasami trzeba coś w życiu zaplanować i konsekwentnie to przeprowadzać. To przynosi wymarzone efekty. Dzieci i dom już są.

Czas na ślub

Dzisiaj Agnieszka Chylińska deklaruje, że w życiu najważniejsze są dla niej rodzina oraz dzieci. Podkreśla, że dla syna i córki nie będzie starała się być kumpelką, ale po prostu mamą. A najważniejsze jest dla niej ich zdrowie i to, żeby były szczęśliwe. A co ze ślubem? Gdy ma się dzieci, też zupełnie inaczej patrzy się na te sprawy. Agnieszka była już raz mężatką (w roku 2002 wzięła ślub z Krzysztofem Krysiakiem - rozwiedli się). To byłby zapewne ważny etap jej, tak przecież udanej, metamorfozy. Być może najważniejszy etap...

MJ

Życie na gorąco 2/2011

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy