Karolina Korwin-Piotrowska chce zmienić zawód

Dziennikarka przyznaje, że coraz mniej rozumie, co się dzieje w show- biznesie: - Recenzuję media, bo są coraz głupsze. Kiedy oglądam o poranku dyskusje o pośladkach, widzę, jak lansuje się wytatuowanego chłopca, co "szpachluje gąski", to zastanawiam się nad zmianą zawodu, bo jestem coraz mniej kompatybilna z tym, co się dzieje. "Czuje się coraz bardziej nie na miejscu" jak mawiał świętej pamięci Tadeusz Różewicz. Chamstwo i głupota mnie obezwładniają - przyznała Karolina Korwin- Piotrowska w wywiadzie dla "Flesza".

Są spore szanse na to, że dziennikarka zniknie z wizji. Jak sama mówi, w stacji, w której najczęściej można ją oglądać coraz mniej dla niej propozycji... - Ostatnio Edward Miszczak zarzucił mi, że ja o nic nie proszę. Ja i Tomek Kin jesteśmy chyba ostatnimi osobami spoza TVN- owskich układów. Bo Tomek ani gej, ani Żyd, ani alkoholik, ani żigolak, a ja ani lesbijka, ani celebrytka, ani nabotoksowana, ani milionerka. Nuda - mówi. Swoją drogą, dziennikarka ciekawie opisała wszystkie gwiazdy TVN-u...