Reklama

Karolina Gorczyca: Czego szuka w śmietnikach?

Trudno na naszym "gwiazdozbiorze" znaleźć aktorkę bardziej skromną i pracowitą niż Karolina Gorczyca!

Uroda aktorki znanej z seriali "Czas honoru" czy "To nie koniec świata" przyciąga przed telewizory liczną grupę fanów. Ale coraz więcej osób ceni Karolinę Gorczycę za to, że w świecie blichtru i zakłamania ona wciąż pozostaje szczera!

- Ostatnio w jakiejś gazecie napisali: "Gorczyca ma tylko jedne szpilki w szafie". Ale ja nie potrzebuję trzydziestu par butów do szczęścia, wolę te 300 zł przeznaczyć na coś innego. Chociażby odłożyć na przyszłość mojej córki lub wakacje - mówi aktorka w wywiadzie dla "Przyjaciółki".

Reklama

Zamiast się stroić i prężyć "na ściance" aktorka woli aktywnie pomagać tym, którym los nie sprzyja.

- Zaczęłam od oddania rzeczy, które nie były mi potrzebne, a mogły przydać się innym. Teraz zdarza się, że gdy ruszam spod domu i widzę przy śmietniku reklamówki pełne zabawek czy ubrań, zabieram je do samochodu i ze swoimi rzeczami zawożę do jakiegoś ośrodka dla dzieci lub domu pomocy społecznej. Gdybym tego nie zrobiła, miałabym wyrzuty sumienia, tak samo, gdybym wyrzuciła jedzenie. Dlatego gdy mam w domu stare pieczywo chodzę z Manią nad jeziorko, gdzie mieszka rodzina kaczek. Dokarmianie ich to jedno z jej ulubionych zajęć - mówi dumna mama Mani, Karolina Gorczyca.

Aktorka bardzo chętnie bierze również udział w różnych akcjach charytatywnych, co ważne, unika wtedy rozgłosu.

- Tak naprawdę bardzo niewiele trzeba, żeby pomóc. Nie można myśleć: sam niewiele mam, co mogę dać czy zrobić... - bo to coś, to małe nic, może w sumie stworzyć coś dużego - przekonuje aktorka.
Szkoda tylko, że tak niewielu celebrytów bierze przykład z Karoliny Gorczycy...

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: szpilki | aktorka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy