Reklama

Jak wyjść z cienia tamtej tragedii

Ostatnio znaną dziennikarkę widywano tylko w towarzystwie rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej i na akcjach charytatywnych. Jest szansa, że wkrótce wróci do telewizji.

Świat zatrzymał się dla niej 10 kwietnia, gdy w katastrofie pod Smoleńskiem zginał jej mąż, Paweł Janeczek (†37). Od tego dnia największym wyzwaniem dla Joanny Racewicz (37) stał się powrót do normalnego życia. Ale jak pokonać falę wspomnień wracającą każdego dnia?

Pani Joanna odgrodziła się od świata, żyje w cieniu. Siedem miesięcy po katastrofie wciąż nie jest gotowa na powrót do pracy w TVN. Sens życia odnajduje tylko w miłości do ukochanego synka Igora (2). Publicznie pokazuje się rzadko. Tylko, gdy uzna, że jest to absolutnie niezbędne.

Reklama

Jak 10 października, kiedy z grupą rodzin, które straciły bliskich pod Smoleńskiem, poleciała na miejsce tragedii. Szefowie TVN-u nie przestają jednak walczyć o powrót swej gwiazdy na antenę. Ostatni pomysł ma chyba szanse realizacji. Zaproponowano jej bowiem pracę nad filmami dokumentalnymi, których producentką byłaby Ewa Ewart.

Pierwszy ma dotyczyć Smoleńska. Pani Joanna nie odmówiła. Może to jedyny sposób, by zmierzyć się upiorami przeszłości i zamknąć ten jakże bolesny rozdział życia?

IW

Świat i Ludzie 45/2010

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy