Reklama

Idealna? Chyba nie mówicie o mnie

Miała odwagę żyć po swojemu. Zawsze też stawała w obronie skrzywdzonych.

Na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes Catherine Deneuve promowała film "In The Name Of My Daughter" André Téchiné. Festiwalowi patronował jej niegdysiejszy partner - Marcello Mastroianni (zmarł w 1996 roku). Jeśli ktoś myśli, że dała się ponieść wspomnieniom - myli się. Nigdy nie mówiła o swoim życiu. Królowa lodu - jak ją nazywają - urodziła się 22 października 1943 roku w Paryżu.

Matka Renée Deneuve i ojciec Georges Maurice Edmond Dorléac byli aktorami. Nie dziwi więc, że córki państwa Dorléac: Françoise (najstarsza), Sylvie (najmłodsza) i Catherine poszły ich drogą. Catherine zadebiutowała w 1956 roku w filmie "Les Collegiennes" André Hunebelle’a. Zagrała w nim również o 2 lata młodsza Sylvie.

Reklama

Ty się żenisz, to ja też wyjdę za mąż

Catherine miała 19 lat, gdy zagrała w "Les Parisiennes". Jednym ze scenarzystów filmu był Roger Vadim. "A szatan prowadził bal" również powstał według jego pomysłu. Następny - "Występek i cnota" - już reżyserował. Catherine zagrała Justine Morand, cnotę, Annie Girardot - Juliette Morad, występek. Ale "występna" okazała się Deneuve. O jej romansie z reżyserem mówili wszyscy. Właściwie nie wiadomo dlaczego. Ona była wolna. On z drugą żoną (pierwszą była Brigitte Bardot) rozwiódł się w 1960 roku.

Może 1963 r., kiedy urodził się syn Catherine i Rogera - Christian, to nie był jeszcze czas, kiedy akceptowano narodziny nieślubnych dzieci i częste były wolne związki?

Wkrótce musiała przełknąć gorzką pigułkę i ustąpić miejsca trzeciej pani Vadim. W 1965 roku reżyser ożenił się z Jane Fondą. Co w takiej sytuacji robi porzucona kobieta? Oczywiście wychodzi za mąż. Vadim brał ślub 14 sierpnia, Deneuve przysięga ła miłość fotografowi Davidowi Baileyowi 5 dni później. Rozwiedli się w 1972 r. Przyjaźnią do dziś. Wracając do filmu. Głośno zrobiło się o niej po "Parasolkach z Cherbourga" Jacquesa Demy’ego.

Jeszcze głośniej, gdy zagrała we "Wstręcie" Romana Polańskiego, "Piękności dnia" Luisa Buńuela, "Benjaminie, pamiętniku cnotliwego młodzieńca" Michele’a Deville’a. W 1967 r. pojawiła się z siostrą Françoise w "Panienkach z Rochefort" Jacquesa Demy’ego. Niestety, sukcesem nie cieszyły się długo. Film miał premierę 8 marca, 26 czerwca Françoise zginęła w wypadku samochodowym pod Niceą. Miała zaledwie 25 lat.

Nie doczekała się oświadczyn ukochanego

W 1970 roku na kolacji u Romana Polańskiego Catherine poznała Marcello Mastroianniego. Zrobił na niej wielkie wrażenie. Niedługo potem miała zagrać w "To zdarza się tylko innym" Nadine Trintignant. Szukano tylko jeszcze aktora. Wspomniała reżyserce o Mastroiannim. Zagrali małżeństwo rozpaczające po śmierci dziecka. Aktor w życiu realnym był wtedy, zresztą aż do śmierci w 1996 roku, mężem Flory Carabelli.

W 1972 roku urodziła się córka Catherine i Marcella - Chiara. Związek rozpadł się, bo Catherine nie doczekała oświadczyn, ale pozostali przyjaciółmi. Była przy Marcello, gdy umierał na raka. Dwa lata później zaopiekowała się jego żoną Florą, gdy ta odchodziła.

Od lat wspiera kobietom. Nie mówi o pomocy

Znana jest z pomocy charytatywnej. Popiera walkę z AIDS oraz profilaktykę nowotworową. Od końca 2003 roku przekazuje dotacje ofiarom min przeciwpiechotnych. Wspiera kobiety będące ofiarami wojen i fundamentalizmu. Zdecydowana przeciwniczka kary śmierci. Poliglotka, zna francuski, włoski, angielski i niemiecki.

- Nie walczę ze światem. To nie jest rola aktora, ale zawsze mówiłam to, co myślę, kiedy było trzeba. Petycję w obronie prawa do aborcji podpisałam, bo nie mogłam znieść, że godzi się w wolność kobiety, jeśli chodzi o rozporządzanie własnym ciałem. Dlatego, że sama przerwałam ciążę.

IJ


Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy