Reklama

Francja będzie nowym domem?

Bezczynne siedzenie i czekanie na propozycje nie jest dla niego. Dlatego chce dać sobie szansę gdzie indziej.

Jest uśmiechnięty i zadowolony, jak zawsze. Choć obiektywnie Maciej Zakościelny (31) nie ma wielu powodów do radości, bo coś w sprawach jego kariery się zatrzymało. - Na chwilę obecną nie mogę powiedzieć o żadnych konkretnych rolach, ponieważ... takich nie ma - twierdzi menedżerka aktora.

Pan Maciej nie przejął się tym zbytnio i ostatnie miesiące spędził we Francji, gdzie mieszka jego ukochana Diana Tadjuideen-Pakulska (25). Aktor wyjechał od razu, gdy tylko zorientował się, że nie otrzymuje nowych propozycji.

Wtajemniczeni zdradzają,że pan Maciej rozpoczął intensywny kurs języka francuskiego. Oznacza to, że być może wkrótce zechce spróbować swych sił na francuskim rynku. - Nie będzie to łatwe, ale powinien zaryzykować. Maciek ma warunki i jest zdolny - mówi znany reżyser.

Reklama

Kilka tygodni temu lubiany aktor na kilka dni zawitał jednak do Warszawy. - Maciek wpadł tylko po to, by zorientować się co słychać na rynku filmowym i wziąć udział w promocji płyty Carmen Moreno pt. "Śpiewając jazz" z jego specjalnym udziałem. Po promocji wrócił do Francji, bo rodzimy rynek nie ma dla niego propozycji - mówi przyjaciel aktora.

Aktor znów zniknął i nie planuje w najbliższym czasie wracać do ojczyzny. Wiele wskazuje na to, że wybrał Francję na swoje miejsce życia oraz pracy.

IL

Świat i Ludzie 10/2011

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy