Ewa gotuje i... majsterkuje

Hasło "francuski" nie kojarzy jej się z rogalem, lecz z kluczem! Okazuje się, że Ewa Wachowicz już jako mała dziewczynka zamiast pomagać mamie w kuchni... siedziała z tatą w garażu przy naprawie auta!

- Już od dziecka tata angażował mnie w swoje typowo męskie zajęcia. Na przykład naprawialiśmy razem samochód. Muszę przyznać, chociaż dla niektórych pewnie zabrzmi to dziwnie, że naprawdę to lubiłam - opowiada była Miss Polonia w wywiadzie dla "Twojego imperium".

Dziś Ewie Wachowicz z dzieciństwa zostało zamiłowanie do gadżetów i wszelkich nowinek technicznych. - Często tak bywa, że kobiety boją się elektronicznych nowinek. Ale ja nie mam z tym problemu. Najbardziej lubię takie nowinki, które ułatwiają życie kobiecie. Takie właśnie rzeczy chcę rozpropagować wśród polskich kobiet - zwierza się była Miss.

Wygląda więc na to, że Ewa Wachowicz zajmie się teraz tworzeniem nowych przepisów i... wynalazków.

- Stworzyłam na przykład własnego pomysłu miarkę i siekaczkę do ciasta. Ale mam jeszcze kilka innych, nie zrealizowanych pomysłów, na które, jak myślę, jeszcze przyjdzie odpowiedni czas. Czekamy z niecierpliwością!