Reklama

Chudnie by ratować związek?

Jeśli czuje się kochana i akceptowana, nie walczy z puszystymi kształtami. Gdy musi zabiegać o mężczyznę – chudnie. Czy nowa figura to efekt kryzysu uczuć?

Gdy kilka tygodni temu na konferencji TVN zjawiła się lżejsza o 17 kg, z dumą prezentując szczupłe nogi w opinających je legginsach, nie przypominała znanej dotąd pulchnej Magdy Gessler (59). Od razu wzbudziła mnóstwo komentarzy. Przy okazji przypomniano jej niedawne liczne wypowiedzi w obronie własnej puszystości.

- Jestem pełna i jest mi z tym fantastycznie - zapewniała. - Wiem, że jestem okrągła, przez co mam piękną cerę - albo d..., albo twarz - dodawała dosadnie.

Skąd więc ta radykalna zmiana? Co się stało? - pytano. Mało kto dziś pamięta, że kilkanaście lat temu zdarzyło się coś podobnego - Magda schudła nagle o 18 kg. Była wtedy związana ze znacznie młodszym Mariuszem Diakowskim. - Stałam się w tym związku nowym człowiekiem - ekscytowała się, gdy miłosna idylla trwała. Ale gdy się skończyła, przyznała, że czuła się nieakceptowana. Czy dlatego, że porównywał ją z młodszymi i zgrabniejszymi?

Reklama

By ratować związek, w myśl swojej zasady, że mężczyźnie trzeba codziennie udowadniać, że jesteśmy lepsze od kochanki, zastosowała drastyczną dietę. Skutecznie. Czy teraz jest podobnie? Czy za nową przemianą restauratorki kryje się jej ukochany Waldemar Kozerawski? -

Ostatnio nie najlepiej się u nich dzieje. Waldek jest znużony brakiem perspektyw w ich związku. Nic nie słychać o ślubie. Magda przestała planować otworzenie restauracji w Toronto i przeniesienie się do niego, widują się też coraz rzadziej. Ona wyczuwa jego zniecierpliwienie i chce być atrakcyjna, by go zatrzymać - mówi znajoma pary.

Rzeczywiście, ostatnio Magda nic nie mówi o restauracji w Toronto. - Mam plan na Polskę. I to jest duży plan - zapowiedziała. Najbliższy realizacji wydaje się jej projekt założenia szkoły dekoracji wnętrz. Pojawiły się komentarze, że wzmożoną aktywność Magdy wywołało pojawienie się w show-biznesie niespodziewanej konkurentki - Marty Grycan.

Wprawdzie Marta zarzeka się, że z Magdą się przyjaźni i nie zamierza z nią konkurować, ale w jednym z pism prowadzi już "Szkołę gotowania" , a jej popularność ciągle rośnie. Gessler musi więc walczyć o pozycję kulinarnej gwiazdy numer 1, choć do niedawna wydawała się ona niezagrożona.

Tylko czy Waldemar zrozumie jej krajowe problemy i zaakceptuje nową sytuację? Czy zadowoli go piękny wygląd ukochanej, skoro będzie się mógł nim tak rzadko delektować? 


Agnieszka Brzoza

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler | odchudzanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy