Reklama

Bez kabaretu nie potrafi żyć...

Katarzyna Pakosińska uwierzyła, że poradzi sobie sama.

Niespełna trzy miesiące temu Katarzyna Pakosińska (39) ze łzami w oczach opowiadała o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju, którego była współtwórczynią. Po 15 latach współpracy przyjaźń nagle się skończyła.

Dla artystki było to dramatyczne przeżycie. – Nasze drogi rozeszły się ze względu na odmienne wizje artystyczne dotyczące grupy – mówiła pani Kasia. Dziś członkowie kabaretu nie mają ze sobą żadnego kontaktu. Na szczęście Katarzyna Pakosińska szybko się otrząsnęła i nie zamierza rezygnować z estradowych występów. – Patrzę teraz do przodu, na wszystko co przede mną – przyznaje.

Reklama

Okazuje się, że świetnie sobie sama radzi, a jej terminarz z dnia na dzień zapełnia się. Prowadzi koncerty, konferencje, co chwilę ktoś ją prosi o wykonanie show. Z powodzeniem potrafi samodzielnie zaaranżować autorski godzinny występ. – Uwielbiam scenę kabaretową, estradę i ten specyficzny kontakt z publicznością, bardzo inny od teatru – opowiada artystka.

Ostatnio zagrała epizody w kilku serialach np. w Hotel 52. – Potraktowałam to trochę jak zabawę i próbę sprawdzenia samej siebie w tego rodzaju wyzwaniu – opowiada. Ale już w sierpniu pani Kasia szykuje dla swoich fanów prawdziwą niespodziankę. Właśnie przyjęła zaproszenie znajomych do udziału w Kabaretobraniu w Zielonej Górze.

Zamierza samodzielnie stanąć na scenie kabaretu! Co więcej, potwierdziła podobno swój udział w kolejnej, XIII edycji Tańca z Gwiazdami. To jej z pewnością pomoże w promocji swoich scenicznych poczynań. I raczej może liczyć na sukces, bo widownia przepada za osobowością i słynnym już, perlistym śmiechem Pakosi.

SG

Rewia 21/2011

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Pakosińska | kabaret
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy