Agnieszka Chylińska: Została mamą w kapciach

To już fakt. Agnieszka Chylińska (37) z zadziornej wokalistki i prowokatorki, niczym motyl z poczwarki, przeistoczyła się w troskliwą matkę, która co prawda nadal jest tym trochę zaskoczona, ale już nie stara się tego wcale zmieniać, bo jest jej z tym po prostu dobrze.

Agnieszka Chylińska po urodzeniu najmłodszej córki właśnie wróciła do pracy na planie programu "Mam Talent". Podczas kolejnych castingów do show na jej twarzy cały czas gości uśmiech. Wokalistka nie kryje, skąd ta przemiana. W jednym z wywiadów powiedziała wprost, że to dzieci dodały jej więcej człowieczeństwa i empatii! W końcu gdy w domu na mamę czekają malutka Krystyna i jej starsze rodzeństwo (7-letni Ryszard i 2,5-letnia Estera), to na świat patrzy się zupełnie inaczej.

I nawet jeśli Agnieszka Chylińska czasami szczerze przyznaje, że nigdy nie spodziewała się, iż będzie tak bardzo rodzinna oraz doczeka się tylu dzieci, to dzisiaj jest już jednego pewna. - Jest mi z tym do twarzy - mówi o swoich macierzyńskich i rodzinnych doświadczeniach. Te macierzyńskie doświadczenia są związane zwłaszcza z opieką nad Krystyną.

Podczas nagrywania programów najmłodsza córka artystki jest zawsze blisko mamy. Agnieszka Chylińska cały czas karmi ją bowiem piersią i chce tak robić przynajmniej do czasu, gdy Krystynka skończy rok. Dzieci są dla niej najważniejsze. To one wywróciły przecież jej życie do góry nogami. Dlatego też od niemal blisko czterech lat nie nagrała nowej płyty. Teraz priorytetem jest wychowanie dzieci. Muzyka musi trochę poczekać.

Tylko czasami powraca "stara" Agnieszka Chylińska. - Traktuję "Mam Talent" od pewnego czasu jako odskocznię od mojego bardzo smutnego, choć jednocześnie bardzo radosnego życia prywatnego. Po domu zapieprzam w kapciach za tymi moimi dzieciakami... Więc rodzina, rodzina, rodzina. Kiedyś się wariowało, to teraz muszę odbekać za swoje - powiedziała niedawno piosenkarka w wywiadzie dla TVN. Te słowa też pokazują, że do bujnej przeszłości nie ma już możliwości powrotu.

MJ