Reklama

Uważaj, gdy się skaleczysz w ogródku

​Wystarczy zranić się lub delikatnie skaleczyć i nie oczyścić rany, by do tkanek dostały się laseczki tężca. Do zakażenia może dojść także wtedy, gdy rana jest szarpana, ugryzło nas zwierzę, wbił się w skórę kawałek szkła lub drzazga.

Produkowana przez bakterię toksyna szybko dostaje się do krwi. Choroba atakuje układ nerwy. Suchość w ustach, problemy ze wzrokiem czy kłopoty z wydawaniem dźwięków - tak też może objawiać się zakażenie laseczkami tężca. 

Najskuteczniejszą ochroną przed tężcem jest szczepionka. Trzeba jednak wiedzieć, że daje ona odporność tylko na 10 lat. Potem należy przyjmować dawkę przypominającą. Jeśli więc na co dzień dużo pracujesz w ogrodzie lub masz kontakt ze zwierzętami, warto się zaszczepić. Szczepionka dla dorosłych nie jest refundowana przez NFZ - jej koszt to ok. 100 zł.  

Reklama

Po tym rozpoznasz zagrożenie 

Okres wylęgania może trwać od 2 do 50 dni. Jednak najczęściej choroba daje pierwsze oznaki po około 7-14 dniach od zakażenia. Postać miejscowa tężca powoduje m.in. ból i skurcz oraz sztywność mięśni jedynie w miejscu zranienia. Te objawy zwykle przechodzą samoistnie. W postaci uogólnionej zakażenia na początku objawy mogą być mylone ze zwykłym osłabieniem czy grypą. Bóle głowy, mrowienie w okolicach rany, lekkie zaburzenia czucia, nadmierna potliwość, czerwienienie twarzy i kłopoty ze snem to pierwsze symptomy choroby. Jeśli postępuje, pojawia się szczękościsk, który powoduje grymas na twarzy, tzw. uśmiech sardoniczny wymuszony przez skurcz mięśni mimicznych. Zaczyna sztywnieć kark, dochodzą do tego drgawki i trudności z przełykaniem. 

W skrajnych przypadkach, jeśli skurcze są bardzo silne, mogą nawet doprowadzić do pęknięcia kręgosłupa! Kiedy do lekarza Im szybciej skontaktujesz się ze specjalistą, tym lepiej. Jeśli pamiętasz, że w ostatnim czasie doszło do jakiegoś skaleczenia, zadrapania, czy weszła ci drzazga, koniecznie powiedz o tym lekarzowi. Ta informacja może być bardzo istotna i pomoże szybciej wdrożyć odpowiednie leczenie. Polega ono na opatrzeniu rany i podaniu surowicy przeciwtężcowej. Jeśli zrobi się to szybko, rosną nasze szanse na wyleczenie. 

Zobacz także:


Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy